A- A A+

Aktualności

Konserwacja stołu sekcyjnego z rewiru obozowego

Do zbiorów Muzeum Stutthof wrócił kolejny obiekt poddany konserwacji. Jest to stół sekcyjny będący na wyposażeniu rewiru obozowego. Wykończony wysokimi rantami, w całości pokryty ocynkowaną blachą z umieszczonym pośrodku odpływem dla spływających podczas sekcji krwi i wydalin.

Kostnica, w gwarze obozowej zwana „trupiarnią”, znajdowała się w drewnianej szopie przylegającej od strony południowej do budynku szpitala obozowego. Spotykanym w obozie zjawiskiem było przeprowadzanie sekcji zwłok w przypadku podejrzenia połknięcia przez więźnia kosztowności. Do ich przeprowadzania zmuszany był m. in. pracujący w rewirze obozowym więzień Antanas Starkus, lekarz patolog wykładający przed wojną medycynę na Uniwersytecie Wileńskim, aresztowany w marcu 1943 r., osadzony w KL Stutthof w grupie tzw. litewskich więźniów honorowych. Inny lekarz zatrudniony w rewirze obozowym – Teodor Soprunow,  w swoich relacjach opisuje sytuację, w której kierownik szpitala, SS Hauptscharführer Otto Haupt polecił zamordować a następnie przeprowadzić sekcję zwłok więźnia, którego podejrzewał o ukrycie drogocennego przedmiotu.

A jeśli potrzebny dokładny, dokumentalny fakt to ja proszę ażeby spytano oberscharfuhrera Haupta, czy przypomina on sobie wysokiego człowieka w okularach przybyłego do Stutthofu jesienią 1943 roku. Haupt naznaczył go chemicznym ołówkiem na czole, kiedy dowiedział się od kapo, że ten jakoby połknął brylant. Kiedy my więzieni lekarze uznaliśmy nowego chorym, co było trze­ba, ażeby go natychmiast uśmiercić, Haupt zaprowadził człowieka z krzyżem na czole pod ogrodzenie z drutu kolczastego i zastrzelił go „przy usiłowaniu ucieczki.” Pod groźbą rewolweru Haupt zmusił profesora Starkusa z Kowna i mnie do przeprowadzenia sekcji trupa.

– Jeśli znajdziemy brylant, wrzucimy do kanalizacji – sze­pnął mi Starkus. Drżącymi rękami przemywaliśmy śliskie jelita. Haupt z rewolwerem w ręku uporczywie śledził nas.

Czyżby zapomniał jak opanowała go złość i rozczarowanie kiedy brylantu nie znaleźliśmy?

Haupt był chciwy, bezmyślnie chciwy na wszystko. On wynosił z obozu wszystko co mógł: odzież, chleb, złote zęby, wszystkie odebrane od więźniów. Wszystko niósł do siebie, do domu, do Tigenhofu.

Fot. stołu sekcyjnego po przeprowadzonej konserwacji oraz zdjęcie budynków zajmowanych przez rewir obozowy wraz z przyległą do nich kostnicą – stan z 1945 r.