A- A A+

Aktualności

85. rocznica pierwszego transportu więźniów do obozu Stutthof.

2 września 1939 r., dzień po rozpoczęciu II wojny światowej, Niemcy przewieźli do nadmorskiej miejscowości Stutthof aresztowanych na terenie Wolnego Miasta Gdańska Polaków oraz niewielką grupę miejscowych Żydów. Tym samym rozpoczęła się trwająca 2077 dni historia obozu Stutthof – miejsca cierpienia 110 000 więźniów z 28 krajów, spośród których blisko 65 000 straciło życie.

Jednym z nich był Wacław Lewandowski, który tak wspominał pierwsze chwile w obozie:

2 września 1939 r. […] załadowali te grupy zawodowe do pięknych miejskich autobusów i wywieźli do Stutthofu. Drzwi autobusów zablokowane były eskortą. Uprzednio była jeszcze „upolityczniona” przemowa, że jesteśmy polskie świnie, że należałoby nas właściwie wyniszczyć, że zdradziecko napadliśmy na Niemcy, że jeśli jednak będziemy dobrze pracować, to oni będą z nami dobrze się obchodzić bo cenią pracę itd. Wywieźli nas bez słowa dokąd, po co, w jakim celu – wiedzieliśmy tylko, że do roboty.

[…] Rewizję przechodziliśmy przed budynkiem Alterscheimu – domu starców w Stutthofie. […] Byli tam starcy obojga płci, staruszkowie siedemdziesięcioletni, ledwo mogący mówić, a przecież jak nas przywieźli wykrzykiwali: „dajcie tym Polakom, bijcie tych Polaków”. […]

Ustawiono nas dwójkami i wprowadzono do obozu. Plac osiemdziesiąt na sto dwadzieścia metrów, ten pierwszy plac ogrodzony był kolczastym drutem, podwójnym i zasiekami ale bez podłączenia prądu elektrycznego. Wież strażniczych nie było. Tam gdzie stoi lewy barak przy wejściu był ustawiony baraczek kuchenny. Poza tym były okrągłe namioty z jednym słupem w środku. Było nas w takim namiocie dwudziestu do trzydziestu, jak śledzi w beczce. Łóżek nie było.

Tegoroczne uroczystości były wyjątkowe. Po wielu latach odbyły się one pod dawnym budynkiem Krematorium oraz Komory Gazowej. To miejsca symboliczne z wielu względów historycznych oraz w kontekście dyskursu pamięci o więźniach KL Stutthof. To tam odbyło się pierwsze upamiętnienie w 1946 r. Wzięli w nim udział byli więźniowie oraz ich rodziny.

W tegorocznym upamiętnieniu wzięło udział kilkaset osób. Wśród nich byli p. Maria Kowalska, była więźniarka obozu koncentracyjnego Stutthof, p. Beata Rutkiewicz, Wojewoda Pomorska, p. Lech Parell, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz przedstawiciele władz samorządowych, instytucji kultury, szkół oraz wszyscy Ci, którym bliska jest pamięć o ofiarach niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego Stutthof. Jak co roku uroczystości poprzedziła Msza Święta w intencji ofiar, którą odprawił biskup ks. bp. Jacek Jezierski.

„Każdy człowiek ma prawo do wolności, prawdy i sprawiedliwości. Wolność jest fundamentem tych praw. Nie chodzi tu jedynie o komfort czy dobrobyt, lecz o niezbędny warunek rozwoju człowieka – zarówno indywidualnego, jak i społecznego. […]

W wyniku nazistowskiej ideologii miliony ludzi zostało pozbawionych nie tylko wolności, ale i podstawowych praw człowieka. Jednym z najbardziej dramatycznych symboli tej utraty były obozy koncentracyjne, takie jak KL Stutthof.

Prawo do wolności zostało tam całkowicie pogwałcone. Ludzie, którzy trafiali do Stutthofu, zostali pozbawieni możliwości swobodnego działania, ich życie było podporządkowane brutalnym zasadom, a ich istnienie sprowadzone do walki o przetrwanie w nieludzkich warunkach. Prawo do prawdy zostało zniekształcone propagandą i dezinformacją, która miała ukryć okrucieństwo i zbrodnie dokonywane w obozach. Prawo do sprawiedliwości zostało zdeptane – ludzie byli traktowani bez szacunku dla ich godności, a sprawiedliwość zamieniono w system represji i terroru.[…]

Naszym obowiązkiem jest dążyć do sprawiedliwości, aby przypominać, że zło nie może pozostać bezkarne. Zło zaczyna się od drobnych niegodziwości, takich jak odwracanie głowy, obojętność i pogarda. Dobro i sprawiedliwość zaczynają się od małych gestów sprzeciwu wobec niesprawiedliwości i krzywdy. Dlatego naszym obowiązkiem jest pamiętać by świadczyć na rzecz sprawiedliwości”.

„Każdy człowiek ma prawo do wolności, prawdy i sprawiedliwości. Wolność jest fundamentem tych praw. Nie chodzi tu jedynie o komfort czy dobrobyt, lecz o niezbędny warunek rozwoju człowieka – zarówno indywidualnego, jak i społecznego. […]

W wyniku nazistowskiej ideologii miliony ludzi zostało pozbawionych nie tylko wolności, ale i podstawowych praw człowieka. Jednym z najbardziej dramatycznych symboli tej utraty były obozy koncentracyjne, takie jak KL Stutthof.

Prawo do wolności zostało tam całkowicie pogwałcone. Ludzie, którzy trafiali do Stutthofu, zostali pozbawieni możliwości swobodnego działania, ich życie było podporządkowane brutalnym zasadom, a ich istnienie sprowadzone do walki o przetrwanie w nieludzkich warunkach. Prawo do prawdy zostało zniekształcone propagandą i dezinformacją, która miała ukryć okrucieństwo i zbrodnie dokonywane w obozach. Prawo do sprawiedliwości zostało zdeptane – ludzie byli traktowani bez szacunku dla ich godności, a sprawiedliwość zamieniono w system represji i terroru.[…]

Naszym obowiązkiem jest dążyć do sprawiedliwości, aby przypominać, że zło nie może pozostać bezkarne. Zło zaczyna się od drobnych niegodziwości, takich jak odwracanie głowy, obojętność i pogarda. Dobro i sprawiedliwość zaczynają się od małych gestów sprzeciwu wobec niesprawiedliwości i krzywdy. Dlatego naszym obowiązkiem jest pamiętać by świadczyć na rzecz sprawiedliwości”.

Tymi słowami do zgromadzonych na upamiętnieniu 85. rocznicy pierwszego transportu więźniów do obozu Stutthof zwrócił się Piotr Tarnowski, dyrektor Muzeum Stutthof w Sztutowie.

Po przemówieniach zgromadzeni wysłuchali programu muzycznego w wykonaniu Państwa Eweliny i Tomasza Stroynowskich oraz „Pieśni Obozowej” oraz „Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego” w wykonaniu Orkiestry Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej. Później nastąpiło złożenie przez delegacje kwiatów pod Pomnikiem Walki i Męczeństwa.

Po zakończeniu głównych obchodów upamiętnienia 85. rocznicy pierwszego transportu więźniów do obozu Stutthof zaprosiliśmy zgromadzonych na wydarzenia towarzyszące.

Pierwszym z nich było otwarcie wystawy „Ziemia przemówiła…”, która jest pokłosiem prac archeologicznych prowadzonych w ostatnich latach w Muzeum i na dawnym terenie poobozowym. Jej główną część stanowią destrukty obuwia, które przenieśliśmy z Pomnika Walki i Męczeństwa. Prawie 0,5 tony, które wydobyliśmy podczas prac w latach 2015–2018 są one symbolami cierpienia, dowodami zbrodni oraz świadectwem nie tylko skali grabieży i męczeństwa ofiar, lecz również w wielu przypadkach śmierci ich właścicieli. Wydarzeniu towarzyszyły wystąpienie dr Danuty Drywy, kierownik Działu Dokumentacyjnego Muzeum Stutthof w Sztutowie oraz Bogusławy Tartakowskiej, kustosz ds.

Drugim wydarzeniem było zaprezentowanie monety okolicznościowej „Ofiarom obozu koncentracyjnego Stutthof” wydanej przez Narodowy Bank Polski. Ponadto w tym dniu zaprezentowaliśmy również dwie nowe wystawy: „Gryf. Pod znakiem Orła Białego. Pomorze 1939-1945” oraz „Kocham
do zobaczenia… Miłość w czasach niewoli”. Pierwsza z nich stworzona została przez Muzeum Stutthof w Sztutowie oraz Towarzystwo Projektów Edukacyjnych w Warszawie. Natomiast druga jest efektem pracy muzealników z Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach.

W tym miejscu pragniemy również podziękować wszystkim, którzy przybyli na upamiętnienie 85. rocznicy pierwszego transportu więźniów do obozu Stutthof. Dziękujemy, że wspólnie tworzymy Koalicję Pamięci.