A- A A+

Aktualności

Oświadczenie Piotra Tarnowskiego, dyrektora Muzeum Stutthof w Sztutowie w sprawie zakończonego procesu Imgard Furchner

Kolorowe zdjęcie przedstawiające Bramę Śmierci. Drewniana konstrukcja z wieżyczką wartowniczą na szczycie.

Zakończył się proces Irmgard Furchner, cywilnej pracownicy zatrudnionej w komendanturze KL Stutthof. Dziś już wiemy, że Irmgard Furchner została oficjalnie uznana za winną pomocnictwa w zbrodniach, jakie miały miejsce na terenie obozu. Ale czy nie wiedzieliśmy tego wcześniej? Czy ktokolwiek pełniący służbę w KL Stutthof – zwłaszcza przez dwa lata – nie wiedział co się działo w obozie? Czy jest możliwe by codziennie zasiadając za biurkiem w sekretariacie komendanta obozu nie słyszeć krzyków, strzałów, wołania o pomoc? Przecież zaraz za oknem jest Brama Śmierci przez którą przechodziły dziennie setki więźniów obozu, wymęczonych głodem, cierpieniem i bólem. Zmuszanych do ciężkiej, nieludzkiej pracy, torturowanych i zabijanych, także w komorze gazowej. Czy jest możliwe o tym wszystkim nie wiedzieć, gdy codziennie na maszynie wystukuje się zbrodnicze statystyki, rozkazy i raporty z egzekucji?

Na początku tego procesu, miałem nadzieję, że sprawiedliwość dosięgnie po latach pomocnicę zagłady. Byłby to dobry znak dla Ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych i ich rodzin, że oprawcy będą sądzeni. Sygnał dla sprawców, że nawet mimo ich sędziwego wieku, te zbrodnie nie przedawnią się nigdy. I choć kara nigdy nie powinna być zemstą, to w moim przekonaniu, każdy członek załogi obozów koncentracyjnych – bez względu na rolę i funkcję – jest winny niedoli Ofiar, którym zadawano śmierć i ból oraz odzierano z godności.

Dziś, na kilka dni przed 85. rocznicą pierwszego transportu więźniów do obozu Stutthof, warto przypomnieć, że wielkie zło zaczyna się od małych niegodziwości, od zwykłego odwracania głowy, znieczulenia i pogardy. Że wszelkie podziały, szowinizm i ksenofobia, prowadzą do takich miejsc jakim było KL Stutthof. I że żadna zbrodnia nie zostanie zapomniana.

Piotr Tarnowski

dyrektor Muzeum Stutthof w Sztutowie