A- A A+

Aktualności

81. rocznica pierwszego transportu więźniów

2. września, pod Pomnikiem Walki i Męczeństwa w Muzeum, odbyło się uroczyste upamiętnienie 81. rocznicy pierwszego transportu więźniów do obozu Stutthof. Podczas uroczystości głos zabrał były więzień obozu Stutthof – płk w st. spocz. dr inż. Czesław Lewandowski.
„Jestem jednym z tych szczęśliwców, któremu los pozwolił przeżyć piekło tej fabryki śmierci, obozu koncentracyjnego Stutthof…Pozostają tylko potworne wspomnienia , pamięć dziesiątek tysięcy bestialsko pomordowanych, gehenna codziennego obozowego życia. (…) Wspomnienia od chwili przybycia transportu do obozu są i pozostaną okropne (…) Przestałem istnieć jako Czesław Lewandowski, a zostałem wyłącznie numerem, który stał się całą moją tożsamością. (…). W obozie nikt nie decydował o sobie, swoim postępowaniu, swoim życiu. Byliśmy numerami, z którymi kompletnie nikt się nie liczył, a których codzienność, rodzaj pracy, loteryjna gra o życie oraz przeżycie każdego dnia, było uzależnione od kaprysu kapo, a już zupełnie od kaprysów wszechmogących esesmanów. (…) Gorąca wola życia, jakieś siły wewnętrzne, gesty pomocy starych stażem więźniów, a może młodość i hart nabyty podczas okupacji w Szarych Szeregach pomogły mi przeżyć cały koszmar ewakuacji oraz uratowały mi życie w tej potwornej fabryce śmierci – wspominał Czesław Lewandowski.”

Świadek Historii sprzed 81 lat podkreślił również, że obowiązkiem byłych więźniów tego obozu jest wszędzie mówić o jego potworności, o pozbawieniu więźniów człowieczeństwa, o terrorze, o strasznych przeżyciach i gehennie więźniów i głośno wołać: nigdy więcej takich potworności, jakie były naszym udziałem.
Dyrektor Muzeum Piotr Tarnowski, który w swoim przemówieniu zwrócił się do byłych Więźniów, Świadków Historii i jednocześnie Przyjaciół Muzeum Stutthof w Sztutowie powiedział:
„Mieliście życie przed sobą a wybuchła wojna i osadzono Was w KL Stutthof. Wiele lat później los sprawił, że nasze drogi przecięły się i miałem zaszczyt spotkać Was. Drodzy byli Więźniowie… chciałbym zatrzymać w pamięci każde spotkanie z Wami (…) Chciałbym pamiętać wszystkie Wasze wspomnienia i te z Waszego dorastania, wojny, pobytu w obozie i te z czasów przypadających na lata powojenne i w wolnej Polsce.
Za każdą chwilę tych spotkań bardzo Wam dziękuję, a jak bardzo są ważne poczułem wiosną tego roku – 9 maja – gdy nie spotkaliśmy się w tym miejscu pierwszy raz w historii Muzeum. Sprawił to niewidzialny przeciwnik, który zatrzymał dotychczasową gonitwę naszego świata (…). To były też dni, gdy wyjątkowo silnie poczułem jak ważne jest Muzeum byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Stutthof, Muzeum powstałe z Waszej inicjatywy. Obserwując reakcje i zachowania społeczne po wielokroć odczułem, że cały czas jest wiele do zrobienia, by poświęcenie Waszego pokolenia nie zostało zaprzepaszczone (…).Oprócz zbierania pamiątek, dokumentów, fotografii i wspomnień Muzeum – Miejsce Pamięci, tym właśnie się różni od pozostałych instytucji kultury, że pełni rolę sumienia wojny. Żadna perspektywa nie odda w pełni ZŁA, które tu się wydarzyło. Zatem pozostaje nam przekazanie prawdy. To nasza misja i o tym musimy pamiętać. Budować pomost pomiędzy historią – Muzeum i odbiorcą w zmieniających się czasach.”

Jarosław Sellin Sekretarz Stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego podczas swojego wystąpienia przypomniał, że 2. września 1939 r. w pierwszym transporcie przywieziono do Stutthofu około 150 gdańszczan i od tego dnia rozpoczął swoje funkcjonowanie obóz koncentracyjny Zivilgefangenenlager Stutthof, który formalnie podporządkowany był władzom lokalnym: nadokręgowi SS „Wisła” – SS Oberabschnitt Weichsel w Gdańsku. Aresztowania Polaków w Gdańsku rozpoczęły się na kilka dni przed wybuchem wojny, a z chwilą jej rozpoczęcia Niemcy przystąpili do nich na szeroką skalę.
„Polscy patrioci figurowali zarówno na listach proskrypcyjnych sporządzonych przez lokalną, gdańską policję polityczną, jak również niemal 300 Polaków – działaczami lokalnymi: społecznymi, politycznymi, duchownymi z Wolnego Miasta Gdańska, figurowało w sporządzonym w centrali służby bezpieczeństwa SS w Berlinie Sonderfahndungsbuch, to jest „Specjalnej księdze Polaków ściganych listem gończym”, zawierającej nazwiska ponad 61 tys. Polaków – „wrogów” Rzeszy, czyli polskich patriotów najbardziej zasłużonych dla Polski, przeznaczonych do aresztowania i likwidacji na terenach wcielonych do III Rzeszy w ramach operacji Tannenberg” – przypomniał wiceminister kultury.

Wiceminister kultury Jarosław Sellin wręczył medale i odznaczenia przyznane postanowieniem prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy pracownikom Muzeum Stutthof w Sztutowie za zasługi na rzecz upamiętniania i dokumentowania prawdy o martyrologii więźniów niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Stutthof oraz odznaczenia i dyplomy przyznane przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotra Glińskiego. Odznaczenia otrzymali: Elżbieta Grot – Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Bogdan Chrzanowski i Piotr Piechnik – Medal Złoty za Długoletnią Służbę, Andrzej Gąsiorowski i Piotr Tarnowski –Złoty Krzyż Zasługi, Danuta Drywa – Srebrny Krzyż Zasługi, Krzysztof Steyer – Brązowy Krzyż Zasługi, Ewa Malinowska – Odznakę Honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej” oraz  Agnieszka Kłys, Bogusława Tartakowska i Zenon Kwiatkowski – Dyplom Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.